Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chyba juz nie chce diety :/ chce zjeść:

Hmm mi niczego nie brakuję bo ja to wszystko jem ale w małych ilościach,czyli zamiast 5 kawałków pizzy zjadam 2 z jakąś sałatką, lody jako posiłek a nie deser,tak samo z ciastem,zjem 1 kawałek a nie 5 i to jest jako posiłek,najlepiej jako 2 śniadanie .Pozdrawiam i radzę Ci od czasu do czasu pozwolić sobie na małe szaleństwo !

Pozwól sobie na mały grzeszny epizod, ale jednorazowo:)

Nie dawaj się po tym wszystkim musieliby Cię reanimować ;) Dołącz do diety któryś z przysmaków i będzie dobrze, czasami trzeba dać sobie trochę luzu :)

Boże drogi jak Ci sie chciało to wszystko wypisywać podziwiam hahaha

Hihi, ale zachcianki :) Nie daj się skusić, nie warto. Przegoń te myśli i bądź z Siebie dumna, tyyyyyyyyyyle już osiągnęłaś :) Zazdroszczę.

bo moja lista jest dluuuuuuuuuuuuuuuuga ;)

ja wole sie nie nakrecac ;)

to zjedz jedną rzecz z tej listy jutro na obiad :) i działaj dalej :)))

A potem taaak bolałby Cię brzuch,ze byś żałowała :P