Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żadnych postanowień :-)


Żadnych , zupełnie nic.  Wczoraj rano 140,9 a dziś jak zwykle 142,9. Pomijam fakt, że ważę się codziennie. Niemniej jednak na pewno nie zjadłam dwóch kg. Chyba czas wymienić wagę. Wkurza mnie paskudna. No i najlepsze mojemu m. też pokazała mniej. Masakra totalna i co robić? Postaram się od Nowego Roku zaglądać do Waszych pamiętników. Wiem, przyznaję mam zap...totalny i ledwie tu coś napiszę. Może Nowy Roczek pozwoli mi na zmiany ale nie postanowienia, nie wymuszenia w związku z tą datą :-) 

  • vitavia

    vitavia

    31 grudnia 2016, 18:53

    Szczęśliwego Nowego Roku!

  • Ta-Zuza

    Ta-Zuza

    31 grudnia 2016, 11:51

    Moja waga wyczynia podobnie, a nawet bardziej cyrkowo - potrafi pokazać wzrost wagi o kilogram w przeciągu godziny! W tym czasie nic nie zjadam ani nie wypijam:) Wręcz przeciwnie - to dopiero są jaja! Nawet te słynne teorie o zatrzymaniu się wody wymiękają! Pytania "co robić?" juz nawet wolę nie zadawać... Szczęśliwego!