Setny dzień. Chyba mogę być z siebie dumna?
Waga: 69,7 kg.
Z tej okazji życzę sobie już nigdy nie zobaczyć 7,8 + z przodu wagi.
Z tej okazji życzę sobie już nigdy nie zobaczyć 7,8 + z przodu wagi.
<dmucha świeczki>
śniadanie:
pół grejpfruta + koktajl z owoców leśnych + omlet z pomidorami i roszponką= 250 kcal
II śniadanie:
pół serka wiejskiego + mała inka + 2 suchary z wędliną i ogórkiem + trochę sałatki ogórkowej= 230 kcal
III śniadanie: małe jabłuszko= 40 kcal
obiad:
gotowana wołowina + druga połowa serka wiejskiego + mandarynka + mała inka=330 kcal
podwieczorek:
sałatka ogórkowej + mała inka = 80 kcal
Razem: 930 kcal
Tak mało? O.o
A taka najedzona się czuję.
Niedługo jakieś lekkie ćwiczonka. Zaliczyłam już bardzo szybki, 50minutowy spacer, gdyż zaczęli u nas remont Estakady i żeby dotrzeć do domu musiałam iść z buta... Z Centrum Gdyni... Grr.. Dobrze, że była ładna pogoda. Tzn. słońce świeciło i nie padało..
Z tego co chciałam, to prawie nic nie wyszło. Rozryczałam się oczywiście jak przyszło co do czego i będę się jeszcze zastanawiać. Może skończę ten rok, byle by skończyć? Tylko egzaminy trzeba grać.. : /
Rano posprzątałam szufladę z bielizną i kuchnie. Kolejny powód do dumy.
Jak Wasze kolejne dietkowe dni?
Pozdrawiam!
fotografiezycia
10 kwietnia 2013, 22:57gratulację :)
mineralka123
10 kwietnia 2013, 22:52gratulacje ! :) smakowite menu :)
lustigpaula
10 kwietnia 2013, 20:10gratuluję wytrwałości przez te 100dni ;)!
Kisiala
10 kwietnia 2013, 20:10Gratuluje kochana ! Oby tak dalej ! Dobra robota :)) I jakie pysznosci ja tu widze Mmm *,*
Sandrushka18
10 kwietnia 2013, 19:52Gratulacje :)) i przyne sniadnko mialas :D
Mary.Madeleine
10 kwietnia 2013, 19:29Gratuluję wytrzymałości i oby tak dalej :)!