Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 12


Jakoś przetrwałam dzisiejszy dzień, nie było idealnie, ale można powiedzieć, że było całkiem przyzwoicie pod względem jedzenia. Oczywiście jutro będzie jeszcze lepiej 😊

Dziś córka poszła do przedszkola pierwszy raz od zamknięcia placówek. Nie ukrywam, że trochę się tym stresowałam, ale wszytsko poszło jak po maśle. Jutro idę młodego zaprowadzić do żłobka na godzinkę, zobaczymy jak się będzie adaptował. Ja chyba zawału jutro dostanę...  Mam tylko nadzieję, że ładnie się zaadaptuje i nie będzie chorować. 

Pogoda dopisała więc do pracy pojechałam Moja strzałą. Nie ćwiczę więc trochę wysiłku na rowerze dobrze mi zrobi.

Menu

- dwie parówki z szynki, bułka pszenna z masłem, sałatka z pomidora i ogórka kiszonego

- zupa pomidorowa z ryżem

- smoothie z Lidla

- kisiel wiśniowy

- bułka pszenna, galaretka z łososiem, swą ogórki kiszone, tost z serem żółtym  (❗)

  • CzarnaOwieczka85

    CzarnaOwieczka85

    28 lipca 2020, 09:39

    Jak mała po przedszkolu?? Zadowolona??

    • PrimRose...

      PrimRose...

      28 lipca 2020, 09:54

      No mówi, ze super było, bawiła się z dziewczynkami 😊

    • CzarnaOwieczka85

      CzarnaOwieczka85

      28 lipca 2020, 10:02

      Fajnie zezadowolona:)))