No to się zaczęło, wystartowałam w końcu z dniem 1 września . Z jedzeniem nie było źle, gdy nie te kolorowe napoje ale wybaczam sobie wszystko bo gdy tylko słońce zaszło przebiegłam 5 km :D. Ale od jutra już tylko woda.
Staram się jeść zdrowo, ostatnio dosypuje siemię lniane do jedzenia. Mam cichą nadzieje ze wzmocnią się moje paznokcie, a włosy nabiorą blasku.
Uwielbiam też humus z biedronki jest pyszny i zdrowy, można go jeść z warzywkami np z ogórkiem.
Zainspirowana jestem filmikiem Katosu wiem że już stary filmik ale zawsze na mnie działa, bardzo ważny jet dla mnie fragment o byciu szczerym ze samym sobą. Często bywało tak że oszukiwałam... jednak gdy byłam uczciwa wobec siebie to wszystko było możliwe i tym razem taka właśnie chce być. a filmik dla przypomnienia, mogę go oglądać codziennie :D