Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: walczę o lepszą sylwetkę! dołącz do mnie :)
20 września 2013
Dawno temu natrafiłam na ćwiczenia Jillian, a dokładnie na tzw. "shreda". Czytałam, że działają cuda. Wykonywałam je przez 17 dni i niestety dopadło mnie lenistwo. Zrobiłam sobie przerwę, która jest zabroniona. U mnie były to 3 dni. (jeśli jednak z jakiegoś poważnego powodu nie będziecie mogli ćwiczyć, wymarzcie ten JEDEN dzień z pamięci i ruszajcie dalej.) Tak czy inaczej ćwiczenia Jillian powinno wykonywać się codziennie, codziennie przez 30 dni. Tylko w tedy można zauważyć rezultaty. Ale nie zniechęcajcie się na starcie. Ćwiczenia trwają tylko 30 MINUT. Teraz wiem, że mogłam sobie odmówić ulubionego serialu i wskoczyć w strój. Teraz to wiem i dlatego postanowiłam wziąć się za nie po raz drugi. Będziecie ze mną? Razem będzie nam łatwiej. Na facebook'u utworzyłam akcje, ooo tutaj. Dołączajcie do niej, zapraszajcie znajomych i oczywiście motywujcie się nawzajem. :) Jeśli weźmie w niej chociaż jedna osoba to będę mega szczęśliwa. O co w tym wszystkim chodzi? Program treningowy trwa 30 dni, z czego każde 10 przeznaczone jest na inny level (poziom). Ćwiczenia są o tyle fajne, że ciężkie wymieszane są z lżejszymi, więc mamy czas na odpoczynek. Moim zdaniem każdy, przy mniejszym czy większym wysiłku powinien je wykonać. Co potrzebujecie? Matę do ćwiczeń, może być również koc czy ręcznik. Sportowy stanik oraz hantle o wadze ok. 1,5-2,5kg. Moim zamiennikiem były butelki z wodą. Co pragnę uzyskać po 30 dniach? -dobry nawyk w postaci regularnych ćwiczeń -lepsze samopoczucie -redukcja zbędnych centymetrów -zmniejszenie cellulitu Dodatkowe informacje Pamiętajcie również o zdrowym odżywianiu. Nie zobaczycie efektów, gdy po wykonanych ćwiczeniach otworzycie lodówkę i zjecie ogromną porcję lodów. Pomocne rady znajdziecie tutaj klik. I najważniejsze: zróbcie sobie zdjęcie przed ćwiczeniami i dokładnie się zmierzcie, żeby porównać wyniki za okrągły miesiąc. Wagę wyrzućcie do kosza. Do dzieła! A co jakiś czas będę wstawiać informację na facebook'a.
ja już próbowałam wszystkich dywanówek i po każdej łapałam kontuzję a to np biodra, później szyja miałam tego dosyć. teraz ćwiczę pod okiem trenera na siłowni i kontuzji 0 chociaż powiem że z tego wszystkiego shred podobał mi się najbardziej :) pomysł masz dobry życzę powodzenia ;)
mania012
25 września 2013, 13:42Te efekty mnie zachęciły. Od dzisiaj zaczynam!
AbiKadabi
21 września 2013, 19:15ja już próbowałam wszystkich dywanówek i po każdej łapałam kontuzję a to np biodra, później szyja miałam tego dosyć. teraz ćwiczę pod okiem trenera na siłowni i kontuzji 0 chociaż powiem że z tego wszystkiego shred podobał mi się najbardziej :) pomysł masz dobry życzę powodzenia ;)