Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jedzenie jak dzieło sztuki.


Wiele osób porównuje kulinaria do malarstwa. Wygląd jedzenia ma duże znaczenie. Ładnie podanie sprawia, że nasz apetyt rośnie. Ostatnio zainteresowałam się artystycznym układaniem jedzenia. Chociażby tak proste rzeczy jak korony z pomidorów czy wachlarzyki z ogórka a potrawa głośniej krzyczy aby ją zjeść. 


Jednak z drugiej strony przy diecie nie jest to zbyt wskazane ;) Przeciwstawiając - ostatnio czytałam, że według badań, gdy je się na niebieskich talerzach szybciej można zaspokoić głód. Ciekawe ile z tym prawdy.


Śniadanie: jabłko
2 śniadanie: 2x chleb żytni z łososiem
Obiad: Zupa krem z brokułów
Podwieczorek: pół grejfruta z imbirem i cynamonem na ciepło
Kolacja: 2x chleb pełnoziarnisty z wędzonym dorszem

Przede mną jeszcze ćwiczenia z Mel B- brzuch, pośladki i nogi.
  • Czaladreipo

    Czaladreipo

    14 stycznia 2014, 12:59

    O carving ;) miły dla oka ,gratuluje pomysłowości .Niebieski talerz ? Hm... ja czytałem że do niebieskiego koloru mnie lecą owady .Ups, ale to chyba nie związane z tematem o.O

  • truskawka1988

    truskawka1988

    12 stycznia 2014, 17:59

    ślicznie Ci wyszło:)