Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szczęście, spadek, w końcu wszystko się układa :)


Hej chudzinki :)

Przepraszam Was bardzo, że tak rzadko teraz tu bywam, i rzadko piszę, ale brak czasu jest okropny ;/zawsze coś się dzieję, a to muszę gdzieś jechać, a to coś zrobić, to z siostrzyczką cioteczną zostać, i tak to wszystko się kręci :)
Z Dietą jest ok trzymam się jej, przyznaję ćwiczeń trochę mniej, ale codziennie są :) Dzisiaj waga pokazała magiczne 68,9 pomimo iż przybyła też do mnie dzisiaj @ ;/ więc mogę liczyć na to, że po na wadze będzie jeszcze mniej :) Już nie pamiętam kiedy tyle ważyłam :) oj dawno, dawno temu :) 
Pisałam wam, że poznałam chłopaka, piszemy, spotykamy się jest uroczy :) tylko mam nadzieję, że to nie sen i, że się z niego zaraz nie obudzę:P jakoś nie mogę uwierzyć w to, że w końcu zaczęło mi się układać, że jestem szczęśliwa, to takie piękne uczucie :)

Teraz trochę z innej beczki :) wybieram się dziś na zakupi po jakieś spodenki, bo wszystkie które posiadam są za duże, każdy się śmieje, że tylko chodzę i je podciągam :) ale co tam ja jestem z tego zadowolona, że są za duże :)

Co tam u Wa moje kochane ? jak wam idzie dietka:) ? mam nadzieję że bardzo dobrze :)

Miłego, słonczego dnia chudzinki :)
  • unikatowa

    unikatowa

    17 czerwca 2013, 17:38

    ja swojego P. poznałam 10 miesięcy temu i też nie mogłam uwierzyć w to, że w końcu przytrafił mi się ktoś, dla kogo warto stracić głowę; liczę na to, żę twoje szczęście będzie coraz większe ; ) a co do wagi, to znam twój poziom szczęścia ; ) gratki ; )

  • bellezaaa

    bellezaaa

    17 czerwca 2013, 09:53

    gratuluję ;) A czemu masz nie być szczęśliwa ? Szczeście nie jest zarezerwowane tylko dla tych szczupłych lasek, ale dla każdego. Powodzenia z tym chłopakiem życzę ;)

  • Fitella89

    Fitella89

    17 czerwca 2013, 09:32

    Ahh, dietka idzie jakby nóg nie miała, szkoda gadac, za duzo pokus jedzeniowych chyba istnieje. Ale od dzisiaj na mnie nie działają przynajmniej do piątku. :-) :-)