Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spadek, spadunio, spadeczek :D


No! 117,7 kg dzisiaj pokazała szklana. Ale jestem happy :) :)

Śniadanie:
kawa z mlekiem
otręby żytnie 10g - 28,1 kc
otręby pszenne 20g - 72,8 kc
suszona żurawina 12g - 38 kc
mleko 1,5 % 250ml - 105 kc
miód 5g - 20 kc
________________________
Razem: 263,9 kc

Śniadanie II
twaróg chudy 100g - 86 kc
jogurt naturalny 50g - 30 kc
szczypiorek
chleb razowy 50g - 124 kc
_________________________
Razem: 240 kc

Obiad:
Brokuł 150g - 61,5 kc
Kalafior 150g - 33 kc
Pierś z kurczaka w papirusie 150g - 148,5 kc
surówka Colesław 100g - 76 kc
Pieczarki grillowane ze szczypiorkiem 100g - 17 kc
___________________________
Razem: 336 kc

Kolacja:
jogurt z truskawkami 0% 150g - 126 kc
chleb razowy 100g - 238 kc
dżem czarna porzeczka 100g - 136 kc
mleko 1,5% 250ml - 89kc
kakao 10g - 35 kc


Foto z obiadu:

                            * * *

Mam dziś w sobie tyle energii, że mogła bym góry przenosić! :)
Trochę posprzątałam, dopiero teraz mam chwilę, by zabrać się za obiad, wyczaruję coś z cycków kurczaka. Dziś nie ma bata, wsiadam i pedałuję. Trzeba nadmiar energii wyładować, bo mnie rozsadzi (smiech)

Moje cielsko (swinia)

Trzymajcie się zdrowo! Nie dajcie się pokusom :D

Buziaki!

  • Mono86

    Mono86

    9 maja 2015, 15:36

    Brawooooo! <3

  • porazka87

    porazka87

    9 maja 2015, 13:05

    No i super, niech spada dalej! :)

  • hakuna_m

    hakuna_m

    9 maja 2015, 12:35

    bardzo mnie rozbawił tytuł wpisu :D życzę dalszych spadków!

    • Ptysiekkk

      Ptysiekkk

      9 maja 2015, 15:10

      :D Dziękuję :)