G się odchudza:D Tzn chce się wyrzeźbić .. Śmieszny jest o wszystko się mnie pyta co może jeść, czego nie, o której, dlaczego itd.. Nastawił se nawet budzik co 3 godziny..:)
Może jakoś razem łatwiej nam będzie osiągnąć cel. Przynajmniej nie będę u niego podżerać.
Dziś koszmarnie jadłam, ale od jutra już nie ma folgowania! (btw nie znoszę tego słowa). W końcu nie mogę być gorsza od G!
ArUTka
6 marca 2013, 11:18Chętnie oddam Wam troche tej pozytywnej energii, z która wróciłam:) Trzymam za Was kciuki:)
Keira86
6 marca 2013, 08:09Super, że się zdecydował:) Fajnie tak razem dbać o siebie i wspierać się :)