-basen 45 minut -30 day squat challenge / dzień 1 / 50 przysiadów -dzwonili z tej pracy, zaprosili mnie na drugi etap :) -coś we mnie pękło? jest dobrze! nie myślę już o nim tak często..
Wiesz co, podziwiam cię! Jak tak czytam Twój pamiętnik, to z dnia na dzień jesteś silniejsza. Mam nadzieję, że w Twoim sercu też jest coraz lżej. Ja ostatnio przechodziłam to co Ty, myślałam że mój facet mnie zdradził, dla mnie to był koniec świata, ja nie dałabym rady.
caradeha
18 czerwca 2013, 15:52Powodzenia:)
chimera27
18 czerwca 2013, 12:51Wiesz co, podziwiam cię! Jak tak czytam Twój pamiętnik, to z dnia na dzień jesteś silniejsza. Mam nadzieję, że w Twoim sercu też jest coraz lżej. Ja ostatnio przechodziłam to co Ty, myślałam że mój facet mnie zdradził, dla mnie to był koniec świata, ja nie dałabym rady.
malutkaaa90
18 czerwca 2013, 10:55brawo idziesz jak strzala:)) tylko pozazdroscic zapalu:)