Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
smutno


- ja się dobrze trzymam? pozory
- już nie mam łez, został ogromny głęboki smutek..
- jutro widzę się z tym kumplem, poprosiłam go by przekazał mojemu byłemu rzeczy które u mnie zostawił...
-drugi etap rozmowy całkiem dobrze poszedł, choć dość duża konkurencja więc się nie nastawiam
-a jutro kolejna rozmowa o prace o ironio "doradztwo w dziedzinie odżywiania i   kontroli wagi" :D a co!

-waga 63, cel pierwszy osiągnięty
-45 minut basen
-30 day squat challenge /  dzień 3 / 60 przysiadów