Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzien


Niestety wstałam lewą nogą, bardzo niegrzeczny dzien! co do diety to sie trzymam, ale po tym jak zadzwoniłam do Niego mam ochote sie rozrzyczec zjesc czekolade albo czipsy z piwem. jeszcze ten dermatolog i przeziebienie... Pani Dyrektor nie ma wiec rozmyslam niepotzrezbnie nad wszystkim, niestety......

a co do diety to wytrzyam, musze zgubic choc te 8 kg ktore mi przybyly.musze przestac byc "kulka co sie toczy'

brak optymizmu w tym moim pamietniku......

 

dziekuje wszystkim za słowa otuchy, to naprawde pomaga. :)