Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 kilogram mniej, a tyle radości!



Cholerny net, muszę zaczynać wpis od początku

Nie będę tym razem się tak rozpisywać, bo wena mnie opuściła.

Rano, po wstaniu i toalecie porannej, zważyłam się i zobaczyłam wagę o równy kilogram mniejszą.
Niby tylko 1 kg, a jaka radocha dająca kopa na kolejny tydzień!



Cieszę się i się nie poddaję, choć przy tym tempie długo mi zajmie dojście do celu !!!

A menu? Nuda jak zawsze!

NA ŚNIADANIE ZJADŁAM:
- 2 kanapki (niestety z białego pieczywa, bo nic innego nie było w sklepie, a wczoraj moje dziecko odkurzyło lodówkę) z szynką, surówkę z kapusty pekińskiej, pomidorem i cebulą, marchewkę pokrojoną w plastry, zioła (fuj, fuj)

NA II ŚNIADANIE ZJADŁAM:
- sałatkę z ryżu, papryki, groszku zielonego, cebuli, fasolki czerwonej, kukurydzy itd. i oczywiście kawkę oraz magnez

NA OBIAD ZJADŁAM:
- wymęczyłam dwa ostatnie gołąbki wegetariańskie bez niczego i do tego, a właściwie przed nimi pół miski zupy pomidorowej z ryżem.

Obiad ze względu na względy jadłam o 18:00 - nie miałam jak wcześniej, dlatego nie jadłam już kolacji. Do 21:00 byłam nawet najedzona, teraz burczy mi w brzuchu. Wieczorem wypiłam tylko ziółka.

Około 20:00 moje dziecko zażyczyło sobie naleśniki z twarożkiem i cynamonem. Powiem Wam tak, nawet nie próbowałam, chociaż przy smażeniu język do tyłka mi uciekał !

I jeszcze jedna refleksja dotycząca ziółek - hmmmyyyy oprócz tego, że siusiam po nich jak potępiona, zauważyłam też pozytywną zmianę, mianowicie nie puchną mi kostki po długotrwałym siedzeniu przy kompie !!! Ale nadal................................. paskudnie smakują

  • duszka189

    duszka189

    26 września 2011, 16:48

    a zdradzisz mi jak się nazywają te cudowne ziółka na siusianie i puchną ce kostki, mam z tym problem, chętnie sobie kupię takie ziółka:)))

  • chromosomX

    chromosomX

    26 września 2011, 12:35

    Moim zdaniem tempo masz jak najbardziej dobre, chociaż wiadomo, że każdy by chciał od razu mieć super widoczne efekty, bo takie najbardziej motywują do wytrwania na diecie. :)

  • KaSia1910

    KaSia1910

    26 września 2011, 11:35

    no super 1kg w tydzień to bardzo dobry wynik. Twoja walka o samą siebie ruszyła z miejsca. Teraz nie możesz się zatrzymać tylko musisz pielęgnować to co osiągnełaś i iść doprzodu a wtedy będziesz najpiękniejszą panną młodą pod słońcem, pozdrawiam serdecznie

  • STORCZYK79

    STORCZYK79

    26 września 2011, 10:32

    gratuluje kilogram tygodniowo to idealne tempo chudniecia bez szkody dla zdrowia

  • sfizohrmeja

    sfizohrmeja

    26 września 2011, 01:10

    kilogram tygodniowo to 52 kilogramy rocznie. a to dużo:) możesz tak sobie mówić, mi trochę pomaga( ;

  • juullia

    juullia

    25 września 2011, 23:44

    Super! Kilogram za kilogramem i dojdziesz do upragnionej wagi :)

  • Brzuszysko

    Brzuszysko

    25 września 2011, 23:16

    Kilogram do kilograma... ;)