Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Równy miesiąc na diecie - PODSUMOWANIE! (2/A6W)



Dziś jest 12 października, czyli dokładnie od miesiąca jestem na diecie (oczywiście... tym razem, tych poprzednich podejść nie liczę).

Czas na podsumowanie!

1. Od miesiąca nie jadłam słodyczy (oprócz 1 małego loda za namową mojego narzeczonego, kilku krówek i dwóch kruchych ciasteczek o średnicy 5 cm) żadnych chipsów, paluszków, krakersów itp.

2. Od miesiąca nie piłam żadnego słodkiego napoju, choć koło lodówki stoi cola i ślinka mi cieknie na jej widok. Hmmyyyy wypiłam 2 drinki, ale z sokami, nie było tam żadnego sztucznego napoju.

3. Od miesiąca nie jem po 18:00 - w ogóle, nic! Czasem zdarza się, że nawet wcześniej kończę posiłki. Dziewczyny mówią, że to niezdrowo, i że długo tak nie pociągnę, ale ja naprawdę do 20:00 w ogóle nie bywam głodna, a po 20:00 to każda z nas zapewne bywa głodna - trzeba się jednak do tego przyzwyczaić.

4. Od miesiąca nie jadłam białego pieczywa. Raz jedną bułkę Poznańską, bo nie było nic innego.

5. Od miesiąca nie jadłam masła.

6. Przemogłam się i zaczęłam jeść jabłka, pomimo, że ze względu na moją pracę ich nie lubię, choć wiem, że są zdrowe i znam je jak własną kieszeń.

7. Od miesiąca nie podjadam między posiłkami.

8. Zapomniałam jak smakuje fast food... Pizza Hut, KFC, Mc Donalds itp....

Waga spadła o 4,0 kg

Samopoczucie niezłe i czuję, że dam radę kolejny miesiąc!

Dzisiejsze menu:

Na śniadanie zjadłam:
- spore jabłko, Activię, zioła

Na II śniadanie:
- 3 kromki chleba gryczanego z szynką, papryką, ogórkiem, porem, rzodkiewką oraz 1 marchewkę, kawę z mlekiem

Na obiad zjadłam:
- to samo co wczoraj, aaaaaa a i jednego małe kotlecika mielonego. Miał wymiary 5 cm/3 cm. Naprawdę malutki, ale nie light - taki dla moich facetów.
Obiad zjadłam jak zawsze o 16:30 i od tej pory nic.
I nie jestem głodna, mimo, że porcja nie była duża!!!!!!!!!!!!!!

Co do A6W to ćwiczyłam dziś drugi dzień. Niby 5 minut ćwiczeń, a mam zakwasy jak cholera! Oj, dobre te ćwiczenia, dobre... czuje je w brzuchu jak diabli.
No nic, jadę jutro dalej.
Co prawda na razie ćwiczenie 5 i 6 robię jak rozjechana żaba i muszę robić małą przerwę.... nie zamierzam się poddawać!
W końcu nie od razu Rzym zbudowano!



  • Brzuszysko

    Brzuszysko

    13 października 2011, 16:40

    Jesteś Ś W I E T N A ! :) Super, że pilnujesz się i dążysz uparcie do celu! :)

  • Qualcuna

    Qualcuna

    13 października 2011, 11:51

    pewnie liczylas na wiekszy spadek, ale te 4kg to super wynik, lepiej tak niz schudnac 10 i przytyc 8potem

  • STORCZYK79

    STORCZYK79

    13 października 2011, 10:06

    super chudniesz ksiązkowo i wedlug wszelkich norm 1kg tygodniowo ,gratuluje i walcz dalej.

  • czekoladka.kokosowa

    czekoladka.kokosowa

    13 października 2011, 08:51

    no podsumowanie super , gratuluje :) a co do mojego menu to gdybys pochłonęła dzień wczesniej tyle co ja to wierz mi ze na drugi dzien takie menu wystarczy :) pozdrawiam i dalszych sukcesow zycze

  • Pyniowa

    Pyniowa

    13 października 2011, 00:06

    DZIĘKI DZIEWCZYNY ZA GRATULACJE! MAM ZAMIAR WALCZYĆ DALEJ!

  • KaSia1910

    KaSia1910

    12 października 2011, 23:21

    gratuluję bardzo, pierwszy miesiąc jest najtrudniejszy potem powinno być łatwiej bo organizm się przyzwyczaja, pozdrawiam

  • gosssiunia

    gosssiunia

    12 października 2011, 22:14

    podsumowanie...oby tak dalej...powodzenia i trzymam kciuki.

  • duszka189

    duszka189

    12 października 2011, 22:03

    piękne [podsumowanie miesiąca, a ja zdarzyło się że zjadłam coś słodkiego w ramach podwieczorka, jem o 19tej, czasem piłam słodki sok kubuś lecz rozcieńczony z wodą i też są piękne efekty, wszystko jest dla ludzi Kochana tylko w rozsądnych ilościach:))) bo trzeba pamiętac że JEMY PO TO BY ŻYC A NIE ŻYJEMY PO TO BY JEŚC!!!!!!!!!

  • Gabigrazyna

    Gabigrazyna

    12 października 2011, 21:47

    Bardzo ładny wynik.Zmieniłaś nawyki żywieniowe i o to najbardziej chodzi w tym wszystkim.Wytrwałości życzę.

  • iska211

    iska211

    12 października 2011, 21:33

    Gratuluję!!! Oby tak dalej :) co do a6w choć w wielu opisach znajduje się informacja, że nie powinno się robić przerw między ćwiczeniami mały odpoczynek nie zaszkodzi :) w miarę przyzwyczajania się do ćwiczeń będziesz robić coraz mniejsze przerwy. będzie dobrze-wytrwałości życzę :)

  • Kasia3168

    Kasia3168

    12 października 2011, 21:26

    Gratuluję sukcesu! trzymam za ciebie kciuki oby tak dalej!!! Pozdrawiam cieplutko chociaż na dworze już chłodno. Trzymaj się!

  • energeticgirl

    energeticgirl

    12 października 2011, 20:53

    bardzo mądra dieta, pozdrawiam i życzę powodzenia:)