Klamka zapadła... po wczorajszy złym humorze zostały jeszcze ciemne chmury, ale powoli słońce się przebija. Jeszcze tylko kilka dni i góóóóóóóóry Szykuje się na 3 dni, ale zapowiadają załamanie pogody.... Jak mnie podmyje w niedziele to zejdę najkrótszym szlakiem do któregoś centrum i wrócę do domu. Pomysł przejścia Sosnowskim szlakiem kiełkowała od kilku lat i wreszcie wydała plon :] Niestety praca i inne zajęcia pozbawiły mnie możliwości przejścia go jednym ciągiem (519 km) ale zawsze mogę to zrobić w kawałkach :] Trasa na sb-pn Ustroń => Węgierska Górka
Módlcie się o pogodę i mało zaśnieżone trasy :)
MllaGrubaskaa
7 marca 2012, 20:28Udanego wyjazdu i niech pogoda dopisuje!
elkati
7 marca 2012, 15:23hym... mogę się modlić... tylko skuteczności nie gwarantuję ;)