Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez efektu :(


Minął już miesiąc od ostatniego wpisu, a nic się nie zmieniło, a nawet przytyłam kilogram :( W wakacje ciężko się odchudzać. Tyle pokus! Generalnie się pilnuję, jeżeli chodzi o taki codzienny jadłospis, ale lody czy jakiś fast food po całym dniu łażenia też się zdarza. Więc taki tego efekt! No trudno, trzeba się z tym liczyć. Dołączam ćwiczenia, może to trochę przyśpieszy utratę tłuszczyku. 

Za 3,5 tygodni biorę ślub (dziewczyna) i chciałam trochę więcej zgubić, ale jakoś mi się nie udaje :( A miałam na to prawie trzy lata ;) Już tyle czeka mój narzeczony na ten dzień. Powiedziałam mu jak schudnę trochę (chciałam dobrze wyglądać jako Panna Młoda :D - już nie młoda to chociaż szczupła, ale...). Mój na to: " To chyba będę do emerytury czekać... :p" No więc nie ma na co czekać... Jak będzie tak będzie! To i tak wszystko przez niego, bo mówi, że lubi kobiece kształty i nie chce, żebym chudła. No zero motywacji.

Ale muszę trochę się sprężyć- może się uda! Trzeba być dobrej myśli! 8)

  • Bruxii

    Bruxii

    19 lipca 2019, 11:55

    Motywacja powinna być w tobie a nie szukać w oczach partnera bo nigdy się nie uda😃

    • RADUGA

      RADUGA

      19 lipca 2019, 15:11

      Wiem o tym. Nie winie go, tak tylko, z uśmiechem napisałam, że mógłby mnie bardziej zmotywować ;) Wiem, że jakby mówił mi, że powinnam schudnąć, to też nie byłabym zadowolona, że nie kocha mnie taką... :D Taka nasza kobieca natura chyba ;) Kochamy się i to najważniejsze! Pewnie dlatego nie jestem załamana, że mi się nie udaje, a przyjmuję to spokojnie. Wiem, że to tylko moja wina.

  • ZdrowieJestGit

    ZdrowieJestGit

    19 lipca 2019, 11:54

    Z jednej strony dobrze, że kocha Cię taka jaka jesteś i że mu się podobasz, z drugiej rozumiem, że chciałabyś dostać od niego choć trochę wsparcia. Cóż zostaje Ci przekonać i motywować samą siebie... Małymi krokami uda Ci się na pewno :) trzymam kciuki

    • RADUGA

      RADUGA

      19 lipca 2019, 15:06

      Dziękuję! Staram się :)