Generalnie to , humor lepszy. Ja wiem , to moje całe tycie, to przez pociąg do promili. Raz w tygodniu zdarza mi się z "teściami" wypić. I to trwa już tak pół roku. Czekam tylko aż się wyprowadzimy do mieszkania i opuścimy nasze rodzinne miasto, wtedy nas nie będzie stać na alkohol !
Chciałam iść do pracy, bo w końcu mam 3 miesięczne wakacje, lecz chciałam jechać do taty do Francji na kilka dni. Głupio by było się zatrudniać i potem brać urlop, bądź się zwolnić. Tak nie chcę. I w sumie to jestem w kropce.
A dziś, msza i oglądamy Życie Adeli.
P.S. Zapraszam na swojego instagrama. (http://instagram.com/ehontee_ )
Wiosna122
19 czerwca 2014, 17:27uważaj z tym, raz na tydzien to niewiele... ale czasem można przesadzić i nie będzie łatwo zrezygnować...
ramissu
20 czerwca 2014, 21:28Tak, wiem o tym. Chociaż myślę, że tak będzie tylko do okresu kiedy sie wyprowadzimy (: A ja bynajmniej nie mam zamiaru pić na co dzień, bądź robić takie tygodniówki u siebie w mieszkaniu (: