Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Po prostu chce zmienić tryb życia, nie dla chłopaka, nie dla znajomych. Dla samej siebie! By czuć się lepiej i żyć zdrowo :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 559
Komentarzy: 7
Założony: 27 marca 2016
Ostatni wpis: 30 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
rebellious910

kobieta, 33 lat,

162 cm, 56.60 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

30 marca 2016 , Komentarze (2)

Jak świąteczny bilans? Kto przegrał z pokusą świątecznego obżarstwa ? :?

Na pewno nie ja ! (swiety)

Jak wiecie wczoraj rozpoczęłam moje wyzwanie z Vitalią. 4 posiłki zjedzone ze smakiem ;) Trening na siłowni zamieniłam na trening w domu (zwyczajnie nie wyrobiłabym się czasowo). Niebawem zmykam na siłownie i basen, gdzie po raz kolejny podejmę próbę nauki pływania (uff) Próbuje pokonać swój strach... A później praca. 

Zmieniając tak diametralnie swój tryb życia, mam na myśli regularne posiłki i treningi, obawiam się o to, czy będę w stanie to wszystko ogarnąć czasowo. Do tej pory nie liczyłam kalorii, nie jadłam regularnie, uzupełniam swoje braki na mieście, czyt. McDonald, Subway itp. Teraz szykują się diametralne zmiany. 

Mój plan:

8:00-pobudka+ śniadanie

9:00-trening: siłownia + basen lub tylko siłownia

11:00/11:30- po treningowe II śniadanie

13:30- przymusowo lunch 

18:00- obiad

20:00- przekąska

22:00- kolacja

Oczywiście godziny posiłków muszą być dostosowane do moich przerw w pracy. Przez najbliższe 6 tygodni jestem skazana stale na popołudniową zmianę. Niestety to największe moje zmartwienie, czy będę w stanie przygotować zarówno wszystkie posiłki jak i trening przed pójściem do pracy. Pamiętajcie o tym, że nie samym treningiem i dietą będę żyła ;) Prowadzę też normalne życie jak każdy z nas, mam obowiązki dnia codziennego. Oczywiście zapomniałam dodać jak bardzo niezorganizowana byłam do tej pory :p To chyba mój najsłabszy punkt, więc zdecydowanie to będzie moje największe wyzwanie ! 

Tymczasem uciekam na śniadanko i siłownie ! :D

Trzymam za Was kciuki i dajcie z siebie więcej niż wczoraj ;) 

Tak by the way, podzielcie się ze mną swoimi treningami dla początkujących, lub pysznymi przepisami, a przede wszystkim osiągnięciami :) Hmm wydaje mi się, że nic tak nie motywuje jak zazdrość, więc skoro komuś z Was się udało, Nam też musi ! ;)

27 marca 2016 , Komentarze (5)

Hej :) 

Moją przygodę z Vitalią zaczynam dopiero od wtorku, ale już teraz podjęłam drobne kroki w zmianie trybu życia. Między innymi:

-piję wodę niegazowaną (wcześniej tylko słodkie soki lub napoje gazowane (chory))

-wcinam owoce i warzywa

-zapisałam się na siłownie !!

Generalnie zawsze marzyłam o pięknej figurze, przede wszystkim szczupłych nogach (bo to z nimi mam największy problem). Kilka razy chciałam podjąć próbę odchudzania, chciałam coś zmienić, nie tylko w wyglądzie ale też w samym stylu życia. Niestety zawsze moje lenistwo zwyciężało, zawsze szukałam jakichś wymówek,"nie mam czasu, siły, dziś już się nie opłaca, jestem zbyt zmęczona" itp. W końcu stało ! Nie ma czasu ale na wymówki ! ;) Czas najwyższy wziąć się w garść i zacząć działać ! Ile można siedzieć i marudzić, albo zazdrościć innym?

Wiem, że dziś Wielkanoc, okres świąteczny który często jest kolejną wymówką. Nie dla mnie ;) Pamiętajmy, że nie trzeba się głodzić by osiągnąć swój upragniony cel, wszystko po prostu musimy robić z głową ! :)

Chciałabym dołączyć do całej społeczności Vitalia i dzielić się z Wami moimi postępami, ale też cieszyć się Waszymi sukcesami :) Nigdy nie prowadziłam żadnego bloga czy pamiętnika, ale w takiej sytuacji jest to chyba po prostu motywujące do działania. Mam nadzieję, że będę mogła na Was liczyć :p

Tymczasem życzę wszystkim użytkownikom WESOŁYCH ŚWIĄT I SMACZNEGO JAJKA ! :*