Marley otóż żona była wkurzona bo była już zmęczona trasą. To jej pierwszy rajd. Hehe.
Marley88
15 maja 2013, 19:09
Haha...rozwalił mnie Twój wpis. Wychodzi na to że najlepszy sposób na wkurzoną żonę to ją zmęczyć aktywnością fizyczną :) Szczerze - super pomysł niezależnie od płci.
refungismedicinalis
16 maja 2013, 17:19No ja myślę, kupuję jej rower i zaciągam na moją trasę
Niecierpliwa1980
16 maja 2013, 10:30Poczekaj,poczekaj -żona się zregeneruje i następnym razem odwdzięczy :-)))))
refungismedicinalis
16 maja 2013, 07:30Marley otóż żona była wkurzona bo była już zmęczona trasą. To jej pierwszy rajd. Hehe.
Marley88
15 maja 2013, 19:09Haha...rozwalił mnie Twój wpis. Wychodzi na to że najlepszy sposób na wkurzoną żonę to ją zmęczyć aktywnością fizyczną :) Szczerze - super pomysł niezależnie od płci.