Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
woda albo naleśniki
24 lipca 2013
Przedwczoraj zrobiłem naleśniki bo mnie żona prosiła , trochę ich zjadł ze srem , wczoraj piłem dużo wody , dzisiaj wczłapałem się na wagę a tam 76,5 kg. Dół normalnie dół. Zawiozę żonę do roboty i się biorę za wypacanie. 3 dni bez roweru . Brak czasu ciągle w robocie.
Julia551
24 lipca 2013, 11:53Jak na faceta to masz przecież dobrą wage!Powodzenia:D