Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Litr mniej, kolejny litr na skórze .

Jednak ten mój Machin Man Burner kopa nie daje, ale za to wypaca jak cholera. biegłem w spodenkach i koszulce, a pociłem się jak bym biegł w radzieckim dresie ortalionowym. Przed bieganiem się zważyłem . Było 76,3 po biegu cały spocony  ważę 75,3. Zobaczę jak to będzie po kąpieli, jak zmyję z siebie sól, która wpływała mi do oczu. litr