Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To się nawodniłem





filmik zrobiłem już po bieganiu , stojąc mokrusieńki pod klatką. Buty z Lidla póki co się sprawują, dobrze odprowadzają wodę, bo trza było biec normalnie przez strumienie , które porobiły się na alejkach. Chciałem więcej ale nie dałem rady, w domu wszystko powykręcałem i wyszło z bokserek, spodni , koszulki i czapki coś koło 3 litrów wody.
  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    29 lipca 2013, 16:40

    No to chłopie, wilgotny to Ty byłeś od góry do dołu :D