Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jutro ważenie kontrolne

I tylko ważenie, bez pomiarów, bez kalorii. Od jutra w miarę codziennie dyszka w nóżki. Nie ma że boli. Bo przecież nic się nie zmienia ( na lepsze) od na dupie siedzenia. Wyzwanie : sierpień 2014 . Półmaraton Gryfa. 
Jest cel na rok , a jak pójdzie reszta to zobaczymy. 

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    19 sierpnia 2013, 08:52

    Codziennie 10 km to możesz się kontuzji nabawić. Te 3 razy na tydzień ci spokojnie starczą.Nie przeginaj,bo z kim ja wystartuję? :-P