Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny rok do CV

Kolejne urodziny. Szwagier przyniósł Krupnik , ale ani On , ani ja nie pije , tak że to będzie stało i stało. Coś boli mnie lewy Achilles. Zobaczymy może jutro zrobię sobie prezent i pójdę na zamkniętą bieżnie, zrobić 10 w 45min. O ile jutro będę mógł chodzić. 
  • refungismedicinalis

    refungismedicinalis

    8 października 2013, 12:11

    Malina spokojnie , nie zmarnuje się. Niecierpku kasztanowa maść rozgrzewająca i jak na razie nie boli, wieczorkiem sppkojniej będzie.

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    8 października 2013, 08:59

    Uważaj na achillesy-to podstępni wrogowie biegania,od razu interweniuj.

  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    7 października 2013, 21:54

    No wiesz... możesz zrobić z tego Krupniku darowiznę. Napewno ktoś spożytkuje z sukcesem :) Chyba nawet nie musiałbyś długo szukać, więc po co ma niepotrzebnie półkę zawalać?? Podziel się z bliźnimi :)