Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
październik

Podsumowanie marnego Października:

Bieganie - 77870m; 
Rower - 36580m; 
Chodzenie - 16800m; 

Razem 131250m .

Spalone 7977 kcal. 

Na wagę nawet nie wchodzę. Hujowo się czuję, brzuch znowu wisi , ale to tylko moja wina. Odpuściłem trochę, kolano kolanem , ane nic mnie nie usprawiedliwia. Rower sié tylko zakurzył. Jutro powrót do roboty więc zacznie się w miarę systematyczne życie. 
  • refungismedicinalis

    refungismedicinalis

    2 listopada 2013, 12:31

    Daguuu żaden szacun tylko rusz dupę a dasz radę więcej niż ja.