Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaczynam faze utrwalenia i bilans 2latka. no i
dzialka :)


Waga leci w dol. Zmienilam cel z 62 na 60,ale zobaczymy jak wyjdzie.z 62 do 1sierpnia tez bede zadowolona :)

Dzis wyjezdzamy na dzialke na 3msce wiec wczoraj byl ciezki dzien pakowania :/ 

Poza tym bylysmy wczoraj na bilansie 2latka. Okazalo sie ze 14kg na 87cm to tak na styk i mamy zmienic diete-uzgodnilysmy z dr ze prawdopodobnie to od zwiekszonej ilosci mleka modyfikowanego(wiec od dzis zmniejszamy porcje).

Pulpecik slodyczy nie jada,pije wode,zadko soki,ale apetyt ma nie maly od zawsze.(choc urodzila sie b.chuda i od razu byla dokarmiana) 

Mysle czy by nie odstawic zoltego sera(choc zawsze mi sie wydawalo ze to zdrowe dla dzieci..)

Milego weekendu!

P.s mam nadzieje ze internet bedzie odbieral w lesie ;)

  • renaku

    renaku

    19 czerwca 2014, 10:01

    Na dzialce bedzie duzo ruchu :) choc w miescie tez szalala :p

  • nontoccare

    nontoccare

    19 czerwca 2014, 09:24

    Nie mam dzieci, więc ciężko mi coś doradzić. Jeden plasterek sera żółtego to dobra porcja nabiału. A może więcej ruchu? :)