dieta leci szybko...zostal miesiac do slubu zobaczymy co jeszcze uda mi sie osiagnac:))
Poki co jeden z moich ulubionych zdrowych produktow, ktory spozywam kilka razy w tygodniu:))
Zapisalam sie wczoraj na cos specjalnego...ludzie pomysla ze zwariowalam ale o tym wkrotce:))
Niija
18 lipca 2013, 15:28no ciekawe o co chodzi. brokuly - mam wstret bo jak bylam mloda i glupia to bylam na diecie kopenhaskiej, a tam zamiast szpinaku jadlam wlasnie brokuly. moze kiedys do nich wroce. :D do slubu juz tylko miesiac wiec trzeba ostro charowac na figure :D
Aguilerra
17 lipca 2013, 16:21Hm, ciekawe o co chodzi :)