Witajcie,
Dzis troche prywaty ale musze rozladowac zle emocje. Jadac samochodem ktos jadacy z przeciwnego kierunku zahaczyl o moj bok I sie nie zatrzymal. Pod wplywem emocji zaczelam na wlasna reke scigac sprawce I po zajechaniu drogi wkoncu udalo mi sie go wydostac z samochodu..
Wygladalo to jak w filmie, Okazalo sie ze to starsza babka bez ubezpieczenia, dokumentow I ktora chciala odjechac natychmiastowo migajac sie od wypelnienia jakichkolwiek dokumentow.
Policja musiala interweniowac. Najgorsze jest to, iz kobieta pochodzi z Wenezueli jest nielegalnie na terenie Belgii I calkowicie zmienia wersje wypadku na swoja strone. Mam nadzieje, ze po wizycie w sadzie uda mi sie dostac jakiekolwiek odszkodowanie. Jej samochod nie ma szkody tylko MOJ :(
Mieliscie podobne przypadki?
Na poprawe humoru nowy wpis:
http://myguidetotheworld.com/2015/12/09/weekend-in-portugal-porto/
roogirl
10 grudnia 2015, 19:36O kurcze, współczucia. Oby się udało wygrać. Nawet wczoraj jak jechałam z S. jakaś kobieta się wepchnęła z na przeciwka wymuszając pierwszeństwo i nie chciała się wycofać. Jak zaczęła cofać to już wiedziałam dlaczego. Dawno nie widziałam kogoś tak nie potrafiącego jeździć, po prostu nie umiała. Ale to nic do twojej pogoni.
renia1805
9 grudnia 2015, 18:41Tez mam taka nadzieje, to juz moja 3 kolizja nie z mojej winy z udzialem starszej osoby, . Wydaje mi sie ze w pewnym wieku powinno wprowadzic sie testy, ktore sprawdzaja czy jest sie zdolnym do jazdy.
mamciaaa
9 grudnia 2015, 10:52no to faktycznie niezły stres miałaś, oby się wszystko ułożyło!
PoTrupachDoCeluuu
9 grudnia 2015, 08:21Sytuacja faktycznie jak z jakiegoś filmu. Gratuluję odwagi i udanego pościgu :D mam nadzieję, żę uda Ci się dostać odszkodowanie. Powodzenia!