2 tygodnie diety i co.....i nic nawet 0.5 kg nie poszło, jestem po @.....może i to....już sama nie wiem......ograniczyłam pieczywo do minimum, tylko i wyłącznie na śniadanie i to ciemne pieczywo......słodycze też znacznie ograniczyłam i co i nic. .......................a dziś poszalałam trochę z drożdżówką z śliwkami -sama piekła - mam się czym pochwalić.