lipaaaaaaaaaaa...........od jutra zero słodyczy......przysięgam, zero........jakby nie te słodycze to byłoby nawet ok, na wadze to chyba jutro 8 na początku zobaczę, aż boję się.........teraz muszę wypić to piwo, te ostatnie cholerne 10 kg nie mogą się ode mnie odczepić, no nie mogą.......oddam za darmo:)
saga86
26 października 2015, 11:12Zbieraj się i wracaj do tej 7, a nie jakichś słodyczy Ci się zachciało. Ja nie mogę otrzeć się o tą 7 i marzę o niej od roku, więc Kochana nie marnuj tego co już osiągnęłaś :)
renia2014
26 października 2015, 19:06masz rację ale co zrobić jak człowiek taki głupi, na szczęście dziś już było ok, trzymam kciuki za Twoją 7:)
GosiaQ1981
26 października 2015, 08:54Mój pierwszy cel to właśnie minus 10 kg. Pościgamy się? ;) Razem raźniej. Co powiesz na wywalenie również Twojego nadbagażu do końca roku?
renia2014
26 października 2015, 19:19bardzo dobry pomysł, jutro rano wskakuję na wagę i startujemy, mam nadzieję, że waga będzie dla mnie łaskawa, jutro się okaże, pozdrawiam:)
GosiaQ1981
26 października 2015, 19:29No to czekam jutro rano na aktuslizacje Twojego paska i walczymy :)
renia2014
26 października 2015, 19:37ok, jak będę mogła w pracy napisze ile moja waga pokazała po tych szaleństwach a jak nie to dopiero wieczorem się odezwie......pozdrawiam:)
renia2014
27 października 2015, 10:33waga dziś 79, 2...
GosiaQ1981
27 października 2015, 13:00No to do końca roku będziesz miała 6 z przodu. To super motywacja :) A ja,...no cóż postaram się Ciebie dogonić ;)
renia2014
27 października 2015, 19:10jakieś 6, 7 kg mniej do końca roku też będzie ok, no to co startujemy, ważenie raz w tygodniu, może w sobotę............co o tym sądzisz:)
GosiaQ1981
28 października 2015, 10:16ja w poniedziałki już robię pomiary. Jeśli możesz to rób w poniedziałki, a jeśli to problem to zostaw soboty :)
agaa100
25 października 2015, 23:51Nawet jakbyś mi dopłacała, to i tak tych kilogramów od Ciebie nie wezmę !!! :))) DASZ RADĘ :)))
renia2014
26 października 2015, 19:11a mówią, że jak dają to trzeba brać a jak biją to trzeba uciekać.........mam nadzieję , że dam radę:)
PuszystaMamuska
25 października 2015, 22:22Kochana ja juz niestety ocieram się o 7 z przodu wiec łącze się w bólu z Tobą... Dalej żre.. Masakra.
renia2014
26 października 2015, 19:07u mnie dziś na szczęście dziś było ok, mam nadzieje, że u Ciebie też;)