Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jupi!!!


cały tydzień diety za mną i schudłam 1,1 kg :) jestem bardzo zadowolona. A pomyśleć, że wczoraj motywacja mi drastycznie spadła i podjadałam trochę. Co prawda tylko 2 wafle ryżowe i migdały, ale jednak. Kolejny sukces to to, że oparłam się princessie leżącej w lodówce :) mimo wszystko, jestem z siebie dumna :)