Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miłego wieczoru


witam wszystkich, którzy walczą. U mnie OK i pewnie będzie tak dopóki chudnę. Boję się, że za mało i wkrótce waga "stanie" a wtedy motywacja spadnie. Kobietki, co robicie wtedy, żeby dodać sobie animuszu?🤔

  • ElaLewickaa

    ElaLewickaa

    19 lipca 2020, 21:12

    Sylwetki mialo byc 😃

    • Requeen

      Requeen

      19 lipca 2020, 22:39

      :) sprytnie

  • ElaLewickaa

    ElaLewickaa

    19 lipca 2020, 21:11

    Mi pomaga jak patrze na zdjęcie mojej symwetk i jakoś daje rade 🤭

  • Janzja

    Janzja

    19 lipca 2020, 13:56

    Ja tam się cieszę jak ogólnie idzie w dół i nie rośnie. Jak ładnie jadłam w tygodniu to i tak jestem zadowolona, chodzi też o moje dobre samopoczucie na co dzień :)

    • Requeen

      Requeen

      19 lipca 2020, 20:49

      Dzięki 😊

  • aenne

    aenne

    19 lipca 2020, 08:11

    Jak waga staje to cm spadają-potem ruszy.

    • Requeen

      Requeen

      19 lipca 2020, 13:09

      😊👍

  • makaroniara

    makaroniara

    19 lipca 2020, 00:05

    Ja ostatnio przeczytałam u którejś z vitalijek bardzo mądry post i bardzo zapadł mi w pamięć. Napisała ona coś w sensie, że z odchudzaniem jest jak z oczekiwaniem na święta czy wyjazd na wakacje, masz ustalony termin i nie przyspieszysz tego. Tak samo jest z odchudzaniem. Chudniesz i nie przyspieszysz tego. Następnego dnia nie obudzisz się o 20k lżejsza, tak samo jak jutro nie obudzisz się i nie będzie Bożego Narodzenia🙈. Na wszystko musi przyjść pora. ;)

    • Requeen

      Requeen

      19 lipca 2020, 07:34

      To fakt. Tyjemy też po kawałeczku 😉 nawet jeśli wcale na to nie czekamy 😂

  • bruniamrunia

    bruniamrunia

    18 lipca 2020, 22:55

    Najlepiej się do ważenia też mierzyć. Bo często tak jest ze jak jest zastoj wagi to cm dalej spadają a to jest motywujące :)

    • Requeen

      Requeen

      19 lipca 2020, 07:35

      Również słuszna uwaga, ostatnio takie miłe zaskoczenie mnie spotkało 😊

  • przymusowa

    przymusowa

    18 lipca 2020, 22:22

    Głupio to zabrzmi, ale najlepiej chyba "zapomnieć", że się człowiek odchudza a potraktować zmianę sposobu odżywiania jako stałą. Wtedy co prawda nie będzie euforii ze spadku kg ale nie będzie też zawodu jeżeli go nie będzie. Przynajmniej u mnie to działało, nie lubię huśtawek emocjonalnych i o wiele bardziej służy mi sytuacja constans.

    • Requeen

      Requeen

      19 lipca 2020, 07:35

      Dzięki 😊 spróbuję

  • bali12

    bali12

    18 lipca 2020, 22:03

    Ja nie mam stresu (ale od niedawna), nie odpuszczam i tyle

    • Requeen

      Requeen

      19 lipca 2020, 07:36

      Brawo 😊👍