Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...a po burzy spokój...


Jakie to fajne uczucie zauważyć, że nic ci nie dolega. Błogi spokój...

Nie ma się co ociągać, bo inaczej jak ta piękna jesień omija mnie uziemioną w domu tak i dietka na Vitalii dobiegnie końca i wszystkie te optymistyczne prognozy odejdą w siną dal...😟

Trzeba przyznać, że potrzeba dyscypliny i wielkiej konsekwencji ale to przecież nie jest niemożliwe. Jest tu tyle wspaniałych przykładów na to. I wcale niekoniecznie mam na myśli metamorfozy ale te wszystkie ciche "Siłaczki", które każdego dnia robią swoje, krok po kroku przybliżając się do upragnionego celu.

Podziwiam Was 💚 

Inspiruję się 💜

Czerpię nowe siły do działania 🧡

  • Maravillka

    Maravillka

    26 października 2020, 21:10

    💪Trzymajmy się 👸

    • Requeen

      Requeen

      27 października 2020, 14:23

      ❤️💚🧡💜