Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Prostata wielkości kasztana


Gadamy sobie z Alcią w kuchni.

- Wiesz, jaka jestem cwana ... acha! acha! acha-acha-acha! - rapuje sobie rozkosznie. -Zgłosiłam się do odpowiedzi z biologii, mam piątkę i z głowy odpytywanie w tym semestrze. I to z jakiego tematu! - chichocze. - Podziwiaj mnie: budowę męskiego narządu płciowego mam w małym paluszku! - znów chichocze, wystawiając paluszek do podziwiania.

   

- To co mi powiesz o prostacie? - włącza się syndrom matki-nauczycielki.

- Prostata, tra-ta-ta, tra-ta-ta, jest wielkości kasztana. Czaisz? K-A-S-Z-T-A-N-A - wymawia z naciskiem każdą głoskę, bym poczuła, że to święty cytat z jej szacownego profesora.

Czuję, ale się przekomarzam:

- A nie żołędzia?

- Nie - ucina stanowczo. - Ale najlepsze jest co innego. Mała dygresja: czy wiesz, jak się robi jesienny podryw?

- Wyrosłam z podrywów jakiś czas temu ... - konstatuję z żalem.

- Rzucasz chłopakowi pod nogi kasztana, kręcisz loka i zagadujesz, przeciągając się: "Eeeejjj, czy to twój kasztan?" I teraz ... Ogarniasz? ... Teraz ta banalna odzywka nabrała innego wymiaru!

  • issoria

    issoria

    27 września 2011, 19:38

    Padłam na twarz :D

  • Malgoska39

    Malgoska39

    27 września 2011, 13:36

    ....

  • aluta45

    aluta45

    27 września 2011, 10:37

    Ha,ha,jak byłam piękna i młoda to mówiło się ,żołędzie a teraz kasztany,ech wesoło.

  • krajol

    krajol

    27 września 2011, 10:07

    Leże, kwicze i rycze! Będąc w pracy opanowałam tłumiony, wewnętrzny śmiech zza komputera. Bezcenne!

  • takaja27

    takaja27

    27 września 2011, 09:05

    kasztany miedzy nogami moga miec tylko mezczyzni, ze wzgl. na bujne owlosienie w tych rejonach ich meskiego swiata, najczesciej hmmmm, coz, najczesciej po porannej wizycie na tronie.

  • mawi83

    mawi83

    27 września 2011, 07:38

    świetne :) chyba rzucę mężowi pod nogi kasztana jak wróci z pracy :) hahahaha

  • Pickaninny91

    Pickaninny91

    27 września 2011, 01:41

    Uwielbiam czytać Pani pamiętnik ;) fajna rodzinka z poczuciem humoru :))

  • Bedol

    Bedol

    26 września 2011, 22:56

    Nie nadążam za tym tekstem. Zupełnie to do mnie nie przemawia. Choć rozumiem o co chodzi...

  • PANDZIZAURA

    PANDZIZAURA

    26 września 2011, 22:40

    czasem nie nadążam za młodymi :/

  • koralina1987

    koralina1987

    26 września 2011, 22:17

    też mam takie myśli z tym bach(orem) :D ale spoko spoko damy radę, właśnie tak zajeżdżam mojego męża, że siły na nic nie będzie miał, ewentualnie pot z czoła zmyje...ociepla nam chałupę przed zimą, no cóż ktoś musi...:)

  • dytkosia

    dytkosia

    26 września 2011, 22:09

    spostrzegawcza jesteś :) a szybciej, bo go mąż nie okupuje, ale za to wcześniej tez chodzę spać i dłużej śpię, bo go nie ma. I robię jeszcze mnóstwo innych rzeczy, bo go nie ma :D

  • gilda1969

    gilda1969

    26 września 2011, 21:28

    Kasztanowy podryw?:) Co to dzieciaki dzisiaj nie wymyślą, nie?:)))) A co do łazienkowych napsó, zawsze możesz jeszcze kupić ten piszący po płytkach mazak i wprowadzić myśli w czyn:))) Jestem gorącą zwolenniczką kreatywnej wyobraźni, choćby najbardziej szalonej, ale jeśli cel szczytny, to niech sobie wszyscy i po ścianach piszą:)

  • mikusia1971

    mikusia1971

    26 września 2011, 20:56

    poderwać kogoś na kasztana, hihihhii:) Buziaki

  • luckaaa

    luckaaa

    26 września 2011, 20:47

    no chyba zartujesz ? Wszysko mozna , jesli sie naprawde chce ? czyz nie tak ? Ja startowalam z 76 i mam zamiar zakonczyc na 56 . Czuje sie bosko z niska waga , zreszta sama zaraz zobaczysz :)

  • cool.lucy

    cool.lucy

    26 września 2011, 20:43

    Juz twraz wiem dlaczego tak bardzo lubie jesien, nie da wspanialych kolorow, zoledziowych ludkow, grzybow, roz i astrow. To jesienny podryw! Jak to mozliwe, ze to tak dawno bylo... juz zapomnialam, ale moze czas sobie przypomniec i zaczac od meza :-]

  • luckaaa

    luckaaa

    26 września 2011, 20:30

    jesienny podryw pwiadasz ? na kasztana ? zapamietam ;)

  • livebox

    livebox

    26 września 2011, 20:01

    Intelekt po mamie...zdecydowanie.Spryciula:)

  • aneeeczkaaa

    aneeeczkaaa

    26 września 2011, 19:13

    piosenka. ma raczej nacechowanie dosyć ironiczne (moim zdaniem). "przepis na szczęście i na ideał jest taki prosty, taki banalny, wystarczy wstrzelić się w schemat. tak trąbią media, gazety, telewizja, WSZYSTKO dookoła Ci tak mówi. dlaczego nie jesteś idealny? to takie proste. nie umiesz wbić się w schemat? dlaczego jest tylu nieidealnych, nieszczęśliwych ludzi? nie potrafią być fitter, happier, more productive?" (taka moja krótka interpretacja) a z drugiej strony... to jest trochę lista życzeń. :)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    26 września 2011, 19:12

    Jutro chyba będę musiała iść inną drogą do pracy...Codziennie mijam kilka kasztanowców:)