Hurra! Kupiłam sobie sukienkę na studniówkę.
Ostatnio było już bardzo ciężko. Przymierzałam setki nowych worków w sklepach i kilka starych (tzw. "żelaznych kreacji") w domu. Kiedy miałam na sobie "fiksację nietoperza", do pokoju wszedł mąż i rzucił z półuśmieszkiem:
- Ja myślałem, że to żona, a to jest księżniczka Fiona.
- Przed zmierzchem czy po zmierzchu? - przytomnie zapytał Kacper, nim zdążyłam się rozpromienić.
- Po zmierzchu. Tylko skóry nie ma zielonej - zarechotali obleśnie.
To już przeszłość, tralala!
Nowa sukienka jest absolutnie nie w moim stylu ( "pani prezydentowa na raucie"), ale mimo to - sztosik! Nie dość, że pomieściła 85 kilosów i biust w rozmiarze 90F, nie dość, że dzięki sprytnym szyciom ujmuje optycznie tu i ówdzie, to jeszcze zawiera BPEN (czyt.: 'bezcenny psychologiczny element naddany'), czyli mobilizację.
Już tłumaczę: otóż, studniówkę mam 6 lutego, a więc za miesiąc. Do tego czasu przy pomocy nieuniknionych (niestety) ćwiczeń aerobowych oraz równie nieuniknionych obostrzeń żywieniowych (
,
,
) uda mi się sprawić (uda!!!), że paseczek dołączony do sukienki nie będzie się zapinał ścisło na ostatnią dziurkę. Będzie się zapinał luźno, zobaczycie! Tak właśnie działa BPEN.
dede65
5 stycznia 2015, 21:11dla mnie BPEN to jednoznacznie Będziesz Pani Ewidentnie Najpiękniejsza (jak troszkę schudniesz) i to mnie dopiero mobilizuje, ten błysk w oku zazdrosnych koleżanek bezcenny ;)
sylwia1974s
5 stycznia 2015, 08:38Może warto zrobić zdjęcie w styczniu i w lutym dla porównania własnej pracy. To może być bardzo motywujące w walce z kg. Samo powieszenie takich zdjęć na lodówce co prawda kg nie zabierze, ale może zdziałać cuda. Trzymam kciuki !
Deizydee
4 stycznia 2015, 09:57I tego drogie "cialo pedagodiczne" ci z calego serca zycze
Lideczkabis
3 stycznia 2015, 20:31oj, widzę że powołam Cię na osobistą motywatorkę :) jako "nowa" cały czas szukam :)
magpie101
3 stycznia 2015, 18:04Wesolo masz ze swoim mezem :)
eternaldietdiary
2 stycznia 2015, 13:47Jak zwykle Twój post śmieszy mnie niemożliwie:) A mnie wcale nie tak łatwo także dziękuję :) A BPEN niech robi swoje! Czekamy na zdjęcie z efektem "wow":)
Mafor
1 stycznia 2015, 19:54Powodzenia!
niebanalna-M
1 stycznia 2015, 18:20świetna motywacja, wytrwałości i powodzenia ;) fotka obowiązkowa :)
annastachowiak1
1 stycznia 2015, 17:38Powodzenia!
belferzyca
1 stycznia 2015, 15:47Trzymam kciuki"))
rorac
1 stycznia 2015, 14:06Powodzenia!
Gacaz
1 stycznia 2015, 13:20Dobra motywacja, życzę żeby zadziałała.
Nattina
1 stycznia 2015, 11:51heeej , a fotka??? Szcześliwego, chudego Roku!
rob35
1 stycznia 2015, 12:04Fotkę wlepię tuż przed studniówką, bo wierzę, że będzie z efektem "łał" :))) Dobrego Nowego Roku!
patih
1 stycznia 2015, 11:40jestem pewna że się uda i czekam na zdjęcia przed i po
kubala03
1 stycznia 2015, 11:28czekam na zdjęcie przed i po...
Monika.36
1 stycznia 2015, 10:49skrót jest the best :) a i cel wspaniały, powodzenia :)
rob35
1 stycznia 2015, 12:05lepszy skrót wymyśliła Cura w komentarzu poniżej :) wszystkiego najlepszego!
wiosna1956
1 stycznia 2015, 00:56Czyli bierzemy sie do roboty! Ciekawam sukinki jestem
rob35
1 stycznia 2015, 12:06cierpliwości, za miesiąc ci się pokażę :)
Lela6
1 stycznia 2015, 00:42Damy radę :) DOSIEGO ROKU :))
CuraDomaticus
31 grudnia 2014, 21:27bezsprzecznie pożyteczny efekt nimfujący
rob35
31 grudnia 2014, 21:33bezsprzecznie mnie rozwaliłaś!