Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Kolejny Dzień mojego zmagania :D . Wczoraj z ograniczaniem sie jedzonka było nawet dobrze . Natomiast gorzej z cwiczeniami :( Ale ten okropny ból ucha wygrał ze mna i poszłam spać . W sumie wczoraj to jezdziłam na rowerku około 30 minut :) odprowadzajac córcie do przedszkola i z powrotem . :D mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej . Planuje dziś isc  sobie na basen troche po ćwiczyc bo zapływanie się narazie nie biorę :( (od nauki  pływania boli mnie ucho).Ale może to bedzie moje nastepne postanowienie nauczyc sie pływać:) Kurcze nie umiem wypuszczac powietrza nosem pod woda a po drugie jak tylko zamocze uszy odrazu mniem bola .;/ . na dzis zaplanowałam troche cwiczeń ale napisze jak je wykonam . atreaz zmykam boo musze obiadek ugotować i z córcią napisać list do Świętego Mikołaja. Pozdrawiam was trzymam za was kciuki