Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Happy New Year


Witam wszystkich
 święta  i po świętach.oczywiście nie udało mi się być grzeczną i trzymać moich postanowień. w wigilię byłam grzeczna, kolacja zjedzona do 18.
Placek miał być tylko raz w tygodniu i sobie wybrałam sobotę.i PORAŻKA bo w sobotę zjadłam tyle tego placka że starczyło by mi spokojnie na 3 kolejne soboty. a wieczorem o 21 pierwszej jeszcze wciągnęłam rybę po japońsku. Pół niedzieli przeryczałam mając wyrzuty sumienia. A dzisiaj rano ważenie i tu niespodzianka -2kg