Cześć Vitalijki!
Śledzę już Vitalię od dłuższego czasu. Postanowiłam że po maturze do Was dołączę. Mam nadzieję, że dacie mi sporo motywacji do osiągnięcia wyznaczonego celu i że dowiem się od Was wielu ciekawych rzeczy na temat odchudzania.
Tak jak pisałam w sukcesach i porażkach, mam już za sobą znaczny spadek wagi. Wiązało się to z zażywaniem Izoteku (jeśli ktoś będzie zainteresowany działaniem tego leku na mnie to o napiszę więcej), małą depresją i nieakceptowaniem siebie. Wiem co robiłam źle, wiem że wtedy źle wyglądałam i było to bardzo niekorzystne dla mojego zdrowia. Oczywiście wiadomo- potem przyszło jo-jo..
Teraz ważę prawie 60 kg. Chcę schudnąć co najmniej 4 żeby cieszyć się zdrową i wysportowaną sylwetką. Kilogramy tak bardzo się nie liczą jak centymetry! :)
Odżywiam się zdrowo. Unikam ciast, ciastek słodyczy, chociaż pozwolę sobie czasem na kawałek czekolady 90% kakao czy jakiegoś mlecznego cukierka. Nie chce dać się zwariować na diecie. Codziennie 4 posiłki. Więcej się nie wyrabiam, bo teraz wstaję ok. 9.00. Owsianka na śniadanie oczywiście ;)
Postaram się wklejać swoje foto-menu, więc zobaczycie jak jem.
Od miesiąca biegam (znów:) ) 3-4 razy w tygodniu po ok. 45-50 minut. Zauważyłam już spadek ok. 1 kg i jakieś 2 cm w biodrach. Bieganie daje mi dużo radości! Ale od teraz postanowiłam, że skoro mam czas po maturze to będę ćwiczyć codziennie.
Tak jak pisałam w sukcesach i porażkach, mam już za sobą znaczny spadek wagi. Wiązało się to z zażywaniem Izoteku (jeśli ktoś będzie zainteresowany działaniem tego leku na mnie to o napiszę więcej), małą depresją i nieakceptowaniem siebie. Wiem co robiłam źle, wiem że wtedy źle wyglądałam i było to bardzo niekorzystne dla mojego zdrowia. Oczywiście wiadomo- potem przyszło jo-jo..
Teraz ważę prawie 60 kg. Chcę schudnąć co najmniej 4 żeby cieszyć się zdrową i wysportowaną sylwetką. Kilogramy tak bardzo się nie liczą jak centymetry! :)
Odżywiam się zdrowo. Unikam ciast, ciastek słodyczy, chociaż pozwolę sobie czasem na kawałek czekolady 90% kakao czy jakiegoś mlecznego cukierka. Nie chce dać się zwariować na diecie. Codziennie 4 posiłki. Więcej się nie wyrabiam, bo teraz wstaję ok. 9.00. Owsianka na śniadanie oczywiście ;)
Postaram się wklejać swoje foto-menu, więc zobaczycie jak jem.
Od miesiąca biegam (znów:) ) 3-4 razy w tygodniu po ok. 45-50 minut. Zauważyłam już spadek ok. 1 kg i jakieś 2 cm w biodrach. Bieganie daje mi dużo radości! Ale od teraz postanowiłam, że skoro mam czas po maturze to będę ćwiczyć codziennie.
Poniedziałek, środa, piątek, niedziela: Bieg, lub jakiś aerobik z youtube (co najmniej 50 minut) i brzuszki (ok. 140)
Wtorek, czwartek, sobota: Joga lub pilates z youtube i brzuszki
Wtorek, czwartek, sobota: Joga lub pilates z youtube i brzuszki
Dziś już pierwsze ćwiczenia za mną:
Polecam dziewczyny, jest super! :)
Jak myślicie, uda się osiągnąć ładną, wysportowaną sylwetkę? Damy radę? :)
Polecam dziewczyny, jest super! :)
Jak myślicie, uda się osiągnąć ładną, wysportowaną sylwetkę? Damy radę? :)
marta80a
13 maja 2013, 17:57To jest oczywista oczywistość, że damy radę! ;) pjona! Witamy w teamie! ;)
Pereucia
13 maja 2013, 17:36Jasne ze damy ! :D
Sidus
13 maja 2013, 17:34Już zrzuciłaś kilogram to zrzucisz więcej :) trzymam kciuki
ojejkuuu
13 maja 2013, 17:23Pewno, że dasz radę! :) Jeśli się ma motywacje - a Ty widzę, że masz, to można góry przenosić! :) życzę Ci powodzenia i duuuużo wytrwałości w odchudzaniu! :)