Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwszy wspis :)


Witajcie : ) Wlasciwie nie wiem co tu robie :) jestem strasznie zdesperowana przez swoja wage, jednak mimo to nie mam checi na cwiczenia, za to z checia siegnelabym teraz po slodkie platki sniadaniowe. Mysle ze jest tu duzo osob podobnych do mnie, kurcze, tak to jest, zawsze pomagam wszystkim osobom wokol mnie ( znajomi nazywaja mnie matka Teresa:) ), a sama sobie nie potrafie pomoc. No coz, pewnie olejecie moj post, sa tu pewnie takich miliony, ale mimo to bede trzymac za Was kciuki i zazdroscic Wam determinacji: )
  • rudablondynka

    rudablondynka

    8 lutego 2014, 09:20

    jestem w szoku, naprawde! obudzilam sie rano i pomyslalam, na 100% nie bedzie ani jednego komentarza, pomylilam sie, dzieki dziewczyny, chyba naprawde od rana dobrze wykorzystam ten weekend :) pozdrawiam cieplo

  • paauulinaa

    paauulinaa

    6 lutego 2014, 21:52

    hehe akurat przeczytałam ;) Też kiedyś zaczynałam... przy 167cm ważyłam 80 kg :) Dieta nie musi oznaczać rezygnacji z rzeczy, które się lubi. Na początek proponuje liczyć kalorie i dodaj15-25 min ćwiczeń :) Nie ma sensu narzucać sobie hardkorowego wycisku od samego początku, bo szybko się zrazisz ;)