Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przedstawiam Wam Lune :)

dziekuje! Mamy ja od stycznia, na poczatku masakra, nie dawala sie czesac, mega agresywna przy tym byla. Ale chyba wczesniej(miala 1,5 roku) nigdy nikt jej nie czesal,albo sporadycznie bo widac bylo ze w ogole nie wie o co kaman. To samo z pielegnacja oczu. Wykastrowalismy ja w lutym i od wtedy zrobila sie duzo lagodniejsza, wet powiedzial ze to przez hormony taka byla no i do tego tez jest glucha, o czym tez dowiedzielismy kilka tyg po tym, jak ja kupilismy. Co do kudlow na podlodze to zainwestowalismy w Igora(odkurzacz ten co sam jezdzi) i powiem Ci szczerze zycia sobie bez niego juz nie wyobrazam :D a tak poza tym to jest raczej spokojna, glupawka wlacza jej sie raz na dzien ze biega jak szalona po domu, jakby ktos ja gonil ;D Twoj kocurek tez jest przeslodki!

<3

<3

o tak <3