Ostatnio odpuscilam. Ale już niedługo przyjdzie wiosna. Czas najwyższy wziąść się za siebie. Muszę sobie jakoś poradzić z planowaniem posiłków, bo przy pracy na zmiany to nie jest takie łatwe. Ale przecież nie ma rzeczy niemożliwych. Wiem że droga będzie kamienista i pod górkę. Chyba dam radę? Jak myślicie?