3 miesiąc ciąży niedługo się kończy, 2 kg do przodu, ale i tak ważę mniej niż nawet po wakacyjnym poście oczyszczającym Odkąd pamiętam zawsze ważyłam ponad 70kg, najczęściej 73-74kg. A tu 68 i to w ciąży. Dobrze, wcale mi się nie chce za dużo przytyć. Najwięcej w swoim życiu ważyłam 83 kg, straszny okres, depresyjny i do kitu... Mam nadzieję, że tyle nie przytyję, choć nie to jest teraz najważniejsze - żeby ktoś nie pomyślał, że sobie odmawiam, bo boję się paru kilo
Odrzuca mnie od słodyczy, kawy, alkoholu, mięsa. Jem za to dużo zup, w tym mlecznych, ciągnie mnie do dań gorących, kasz itd. A co parę dni gotuję strasznie kwaśną ogórkową - mój ciążowy hicior!