W pracy dzisiaj słabo nic mi się nie udało sprzedać, ale jestem zadowolona ze szkolenia, które prowadziłam, było dość kontrowersyjne, trudne, dużo emocji się uruchamiało, byłam tego świadoma że tak będzie, dlatego się trochę obawiałam, ale wyszło świetnie . dieta ok zjadłam 2 nadprogramowe skrawki szynki ale takiej przwdziwej i chudziutkiej, tutaj też jestem z siebie zadowolona tymbardziej, że waga codziennie spada. Mam całe mnóstwo pracy, nie wyrabiam, chyba będę musiała wziąć w tym tygodniu jeden dzień urlopu, bo nie ogarnę do piątku wszystkiego na uczelnię, szef będzie się źle na mnie patrzył bo mu obiecałam, że zrobię wszystko by mieć odpowiedni wynik sprzedażowy na koniec miesiąca, żeby mógł mi dać podwyżkę, choć mam nadzieję, że szybciej dostanę ten awans do działu szkoleń, tam czekam tylko na miejsce i decyzję. Wszystko dobrze tylko ja już się nie wyrabiam na zakrętach
agnieszkam86
8 stycznia 2013, 21:41Będę trzymać kciuki aby udało się wyrobić ze wszystkim Tobie i aby ten awans szybko przyszedł. Pozdrawiam!
ela3773
8 stycznia 2013, 20:30będzie dobrze trzymaj sie :) a co do diety miałam już te SM z witali i szczerze to fajna jest na początku ale po kilku miesiącach to jest nudna i ciągle sie powtarza , w zeszłym roku ją miałam 9 miesięcy...
Maria751
8 stycznia 2013, 20:06ZDOLNA JESTEŚ