Dzień 8 - nastał czas kiedy standardowo okres wiosnę/lato/jesień ( pogodne, ciepłe dni) spędzam do południa w domu i ogarniam obowiązki, a popołudnia na dworze. Dzisiaj z dziećmi spełniałam sie artystycznie Cięcie, szlifowanie, malowanie i zbijanie w całość. Praca zespołowa pełną parą na świeżym powietrzu. 5 porcji zup zjadłam: waniliowy ryż na mleku z jabłkiem i cynamonem ( z wrażenia nie cyknęłam foty), boczniakowa, gołąbkowa, rosół, pomidorowa + mandarynka.
flisowna
29 marca 2017, 21:37Ta boczniakowa całkiem ciekawie wygląda *_*
JoannaMaria2014
27 marca 2017, 22:03Zupy wygladaja bardzo apetycznie. Powodzenia :)