Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16/115 akcja BRZUCH




1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40


Moje Kochane,
otóż dzisiaj mam rocznicę :)
dziś mijają moje dwa lata na Vitalii :)
z tej okazji ostro jadę dzisiaj z ćwiczeniami
ale o tym opowiem Wam jutro...
a dzisiaj zwierzenia z wczorajszego dnia :)

21 stycznia (16 dzień):
. 1 h napinania mięśni brzucha
. 120 cudek na tyłek
. 20 powtórzeń ćwiczeń z 8 min abs

jakoś nie za wiele tego, ale jeszcze nie doszłam do siebie.
powoli będę się rozkręcać :)




jem dużo.
zajadam smutki.
nocne czekoladki i te sprawy.
już nawet bolące zęby (przez aparat ortodontyczny) nie są w stanie powstrzymać mojego apetytu i wsysania wszystkiego po kolei jak odkurzacz :)

zaczęłam się uczyć, zaczełam ćwiczyć.

kartowanie jakoś powoli idzie.
z niektórych ćwiczeń mam zamalowane 2-3 linijki a z niektórych już jestem za połową.
ale wszystko się nadrobi :)
zamierzam do końca lutego z każdego ćwiczenia mieć chociaż jedną kartkę zamalowaną.
jeśli będę tak zdeterminowana jak jestem teraz to wiem, że dam radę.
w tym tygodniu jeszcze postaram się wrzucić tu ich zdjęcia :)




ZACISKAMY POŚLADKI I JEDZIEMY KOCHANE ! ;*


  • marta80a

    marta80a

    23 stycznia 2013, 16:24

    Nie zajadaj smutów! Oj nie nie nie! to najgorsze co moze byc, wlasnie zajadanie mnie doprowadziło do wagi 94 kg. Trzymam kciuki, żebys dala radę powstrzymać się przed wciąganiem jedzenia jak odkurzacz;P

  • Integra

    Integra

    23 stycznia 2013, 15:34

    z własnego doświadczenia wiem że zajadanie problemów nic nie daje, więc lepiej skończ z tym, lepsze są ćwiczenia, bądź ruch na świeżym powietrzu, jedz zdrowo i kolorowo żeby stres odpuścił Tobie :* pozdrawiam

  • 34rozmiar

    34rozmiar

    23 stycznia 2013, 13:13

    Dokładnie nie ma co trzeba zacisnąć pośladki, bo ładne tyłeczki same się nie zrobią, powodzenia :)

  • magdalena616

    magdalena616

    23 stycznia 2013, 10:40

    zmienilam zdanie...dzisiaj mam zakwasy w rekach ;) i plecy

  • malutkanat

    malutkanat

    22 stycznia 2013, 23:10

    nie mysl tyle bo oszlaejesz!!! Musisz sie czyms zajac! Ja tak robie jak jestesmy osobno ze na nic nie mam czasu caly dzien! Organizuje go tylko na rozmowe wieczorna na skype!!

  • LunaLoca

    LunaLoca

    22 stycznia 2013, 22:45

    to wszystkiego najlepszego z okazji tej rocznicy :) samych straconych kilogramów :*

  • FitAnnie

    FitAnnie

    22 stycznia 2013, 21:54

    Nie biegam codziennie, staram się co 3 dzień. I jestem po skręceniu kostki, więc nie przeginam -pół godziny jednorazowo. Ale zamierzam wrócić do godziny i więcej. A Ty nie smutaj :*

  • Nesca85

    Nesca85

    22 stycznia 2013, 21:49

    powodzenia!!!!!!!!!!!!

  • aurinzu

    aurinzu

    22 stycznia 2013, 21:38

    okropny dzień pod względem samopoczucia i zdenerwowania, ale nie na tyle żeby sie poddac i nie cwiczyć :)

  • magdalena616

    magdalena616

    22 stycznia 2013, 20:45

    Powiem Ci ze troche tak.. :) szyja mnie boli i czuje gorna partie brzucha

  • bubza

    bubza

    22 stycznia 2013, 19:43

    Ćwiczenia zdecydowanie lepiej poprawiają humor niż jedzenie ;)

  • aurinzu

    aurinzu

    22 stycznia 2013, 19:27

    trzymam kciuki żeby plan sie powiódł :)) na szczęście ja smutków nie zajadam ostatnio.. pewnie przytyłabym z 10 kg bo mam powody coś.. trzymaj sie kochana :*

  • FitAnnie

    FitAnnie

    22 stycznia 2013, 19:21

    A co za smutki masz? Pamietaj, że czekolada wcale humoru nie poprawia, znaczy tylko w momencie jej jedzenia, bo potem jest zaraz: "ale jestem gruba" i humor jeszcze gorszy :(

  • kingusia138

    kingusia138

    22 stycznia 2013, 19:11

    A więc powodzenia :)) Damy rade !