Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
158 dzień akcji BRZUCH / czerwiec jest porażką




Zaniebuję Vitalię.
Ale niestety mam nawał pracy,
pracuję po 10-12 godzin dziennie,
staram się jeszcze znaleźć codziennie czas dla D.
i ostatkami sił skaczę na skakance.

Poza tym ostatnio gdy chorowałam nie wyleczyłam się do końca,
i teraz powróciło wszystko ze zdwojoną siłą.
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak źle było z moim gardłem...

Jeszcze jakby tego wszystkiego było mało to internet mi muli,
nie mam cierpliwości do niego i strasznie się wkurzam siedząc przed komuterem.
Dodanie wpisu graniczy z cudem.

jednak czerwiec, tak jak i maj, jest jedną wielką klapą.

156 dzień akcji BRZUCH (10.06):
- 1000 podskoków na skakance

157 dzień akcji BRZUCH (11.06):
- 1000 podskoków na skakance

158 dzień akcji BRZUCH (12.06):
- 1000 podskoków na skakance

skakanka w czerwcu 6000/30000!

suplementacja 
słodycze 






  • liveyourdreams

    liveyourdreams

    14 czerwca 2013, 10:52

    Podziwiam za tą skakankę! ;) Naprawdę daje efekty? Zastanawiam się, czy sama nie powinnam spróbować ;)

  • pozytywna16

    pozytywna16

    13 czerwca 2013, 21:15

    mam nadzieję,że będzie coraz lepiej z twoim gardłem :) fakt, ciężko znaleźć czas przy takim grafiku :)

  • ewcia.1234

    ewcia.1234

    13 czerwca 2013, 21:04

    I tak jesteś moim wzorem :)

  • naja24

    naja24

    13 czerwca 2013, 20:14

    Och u mnie też jakoś pod górkę idzie no a czerwiec to wogóle masakra, ale podziwiam że mimo wszystko coś tam ćwiczysz :)

  • granolaa

    granolaa

    13 czerwca 2013, 19:21

    Po 12 godzinach pracy masz jeszcze siłę na skakankę! Podziwiam :D!

  • lecter1

    lecter1

    13 czerwca 2013, 11:28

    Miłej pracy a gdzie w ogóle pracujesz?:)

  • candy.lady

    candy.lady

    13 czerwca 2013, 10:59

    Wracaj do zdrówka! :)

  • SexyKitty

    SexyKitty

    13 czerwca 2013, 09:57

    Kochana, kuruj się kuruj... Bo wakacje się zbliżają więc nie możesz być chora :)

  • ruda19888

    ruda19888

    13 czerwca 2013, 09:57

    kochana jesteś zaje.bista!!! nie załamuj się !!!