Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek piątunio nie ma weekendu :D


Tak  jest  kochane. U mnie nici  z weekendu. Może będzie wolna niedziela . Ale wątpliwe ;)  Jednak  czas na ćwiczenia wygospodaruje. 

Z dietą idzie ok. Nie jem  słodyczy  i  chleba 5 dzień . Najlepsze, że nie czuje braku. To  dobrze. Dziś pierwsza od 2 tyg tabata za mną . Chciałam wyjść pobiegać a tu  deszcz jak  cholera . To  znak ! Zaraz sobie domowe spa zrobię . Jutro  praca od rana do  późna. Ale postaram  się wstać wcześniej  żeby  iść pobiegać . Ogólnie nie ma za bardzo  o  czym pisać . Nuda :)  Mam  nadzieję , że u  was wszystko  dobrze . Miłego piątku ;) 

  • nieznajoma-ona

    nieznajoma-ona

    8 sierpnia 2016, 21:33

    super, że nie czujesz braku słodyczy, też bym tak chciała ;p

  • angelisia69

    angelisia69

    6 sierpnia 2016, 04:03

    Przykro mi ze bezweekendowo :( ale chyba za to w tyg wolne?Fajnie ze biegasz i mimo obowiazkow starasz sie ruszac.Powodzonka