Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z pamiętnika niemłodej odchudzaczki


Będąc niemłodą odchudzaczką....

Odsłodyczowanie: dzień 9/63/134 zaliczony w 100%.

Wypróbowałam dziś mój nowy nabytek - krokomierz.
Okazało się, że 4.132 kroki wykonałam jadąc do i z pracy oraz w pracy. Pomna zalecenia, że dobrze jest wykonać dla zdrowia 10.000 kroków dziennie udałam się po pracy na szybki marsz. No, niestety osiągnęłam tylko 8.436 kroków (= 5.40 km), czyli zabrakło mi 1.564 kroków.
Ale wg urządzonka spalone 372 kcal, więc jakiś sukces jest 

Zakładam nowe wyzwanie - marszruta w marcu (ale rymy częstochowskie ), pseudonim artystyczny MwM/31.

Jeszcze nie wiem czy będzie to liczba kroków, czy dystans, bo trzeba liczyć siły na zamiary.
Ponadto to wyzwanie oprócz uspartawiania się ma mieć aspekt przyjemnościowy, a nie obowiązku i to wymuszonego.

No to następnego odcinka