Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jesteście wspaniali!!


Hej! 

Dziękuję wam za takie wspaniałe ponowne powitanie na stronie i przede wszystkim za meeeeeeeega wsparcie! ❤

Więc się tłumacze... dlaczego kilogramy do mnie wróciły? Ponieważ przestałam stosować się diety... miałam dużo nauki przez co mało czasu na ćwiczenia! I... przyznaję się, przez moje lenistwo! Czułam się naprawdę dobrze ważąc 95 kg no i nie zauważyłam nawet jak wróciłam do staraj wagi.

Postanowiłam ponownie wziąść się w garść. Codziennie 40 min rowerka na początek, no i zdrowsze odżywianie.

Obiecuje jak tylko znajdę trochę odwagi wstawię wam zdjęcie :)

A dzisiejszy wieczór zaczynam z malinowym smoothie! :)

Buziaki!

  • fitnessmania

    fitnessmania

    29 marca 2017, 18:23

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • gunsandroses

    gunsandroses

    16 października 2015, 11:46

    HEJJ CO TAM u Ciebie ??;)

  • Anica.Anica

    Anica.Anica

    26 czerwca 2015, 21:39

    Tak to już z nami jest. Trzeba się cały czas pilnować aby waga nie wróciła. Ja przez miesiąc mogę nawet 5 kg przytyć jak sobie pofolguję.

  • adele8

    adele8

    26 czerwca 2015, 18:58

    Też nawet się nie zorientowałam jak wszystko wróciło -.- jeszcze gdyby ubrania sie jakoś widocznie za małe robiły, a ja mnie rzeczy dalej wchodzą, tylko zrobiły się ciaśniejsze to nawet nie myślałam, że aż tyle mi przybyło ;/ No ale nic, czasu nie cofniemy, trzeba brać tyłek w troki i do przodu. Też zaczynam spokojnie, robię Ripped in 30 Jillian Michaels, jestem na 5 dniu już, dieta idzie dobrze i mam wrażenie, ze odzyskałam dawny zapał :) Powodzenia:*

  • xx.mexx

    xx.mexx

    26 czerwca 2015, 07:06

    Najważniejsze, że jesteś ;) Szybko przyszło, szybko pójdzie i potem nawet nie zauważysz że będzie jeszcze mniej ;)

  • wiola7706

    wiola7706

    25 czerwca 2015, 23:19

    Nie poddawaj się, Walcz dalej (znów) .

  • HappyWay

    HappyWay

    25 czerwca 2015, 22:05

    Vitaliowe przyjaciólki po jednej biedzie zawsze się wspierają!